Podejrzewam, że zauważyłyście już, że to mój ulubiony trend. Lata 70 obserwowałam trochę „na żywo” jako dziecko i potem już znacznie bardziej świadomie w filmach. Zawsze bardzo mi się podobał i z przyjemnością witam jego powrót.
Udało mi się nawet zdobyć ubraniową perełkę z tamtego okresu, płaszcz vintage, absolutnie bezcenny – bo noszony WTEDY przez moją Mamę. Niewyrzucający niczego Tato przechował go na strychu! Będę się nim oczywiście chwalić, gdy pogoda zrobi się bardziej płaszczowa.
A dziś przed wami spodnie dzwony i kolorowa koszula. Trochę boho, trochę Woodstock …
No i idealnie wpisująca się kolorystycznie bransoletka – sznurek z „wakacyjnego niezbędnika” By Dziubeka.
koszula – SheIn (tu)
spodnie – F&F
żakiet – H&M
buty – ZARA
torebka – Batycki
okulary – C&A
bransoletka – By Dziubeka
zdjęcia – Waldek
współpraca – Ania















