Chciałam Wam dziś polecić niezwykłą wystawę. W Krakowie zacumował Titanic. Jest kilka okoliczności, kiedy warto zanurzyć się – no nie wiem, czy w tym wypadku to najwłaściwsze słowo, wszak w domu powieszonego nie mówi się o sznurku …. – w tej wystawie.
Jej twórcy wyczarowali niezwykły klimat, dzięki któremu przepływamy w czasie na początek XX wieku i stajemy się uczestnikami rejsu. Pasażerami pierwszej klasy, a może tylko zwykłymi marynarzami.
Wszyscy znamy historię tego rejsu, mniej lub bardziej powierzchownie, mniej lub bardziej przekłamaną przez filmy.
Tu wydobyte z dna morza artefakty, odtworzone pomieszczenia statku, opowiadane historie, których możemy wysłuchać w trakcie zwiedzania poszerzają wiedzę i uruchamiają wyobraźnię.
Nie będę opowiadać Wam szczegółów i odbierać przyjemności, co prawda wiecie jak kończy się ten rejs, ale tu możecie go przeżyć. I wyjść na ląd suchą stopą,
Wystawa otwarta jest w Krakowie do końca lipca 2018 roku.
Jak przystało na morskie opowieści wybrałam klasyczną bluzkę w paski #ToneMulti Click Fashion oraz kuloty #FamatiPink
zdjęcia na wystawie Titanic prawdziwa historia - Waldek Piotrowski i ja
A jaka marka butów ?
Bronx, dawno temu bardzo. Podobne widziałam w Massimo Dutti.
Тhank you for shɑring yoᥙr info. I truly appreciate your efforts and I will be waiting for your next pοst
thanks once aɡain.