Karnawałowe stroje, część 1

Karnawał – bale maskarady i zabawy. Kojarzy się z szaleństwem noworocznym oraz z nadrabianiem strat w zabawach i balach, które wstrzymywał skutecznie okres adwentu. To także czas, gdy trzeba wyszaleć się „na zapas” przed nadchodzącym postem.
W stroju obowiązuje większa swoboda, nutka szaleństwa powiedziałabym nawet.  Niech więc nie zabraknie w nim cekinów, złota, piór! Bo kiedy jak nie teraz!

Tylko w CO SIĘ UBRAĆ?  Na wielki bal – sprawa jest oczywista – długa suknia!
A na imprezę? Zwłaszcza, gdy już nie mamy 25 lat, ani nawet 35?

Moja pierwsza propozycja stawia na pierwszym miejscu SPODNIE. Niech narzucą charakter całego stroju!
Cekinowe legginsy widziałam na wyprzedażach w H&M za niewielkie pieniądze, a czarna marynarka zapewne wisi w każdej.

U mnie w roli głównej wystąpiły spodnie zaprojektowane – UWAGA! UWAGA! – przez 15 letnią dziewczynę, klasową koleżankę mojej Ani – Magdalenę Herman!
Jest to fragment zestawu strojów z którym wystartowała w konkursie dla całkiem dorosłych projektantów OFF FASHION docierając do półfinału! W roli modelki wystąpiła jeszcze jedna koleżanka z klasy – Wiktoria! Dziewczyny są świetne!

Efektowną marynarkę z zestawu wykorzystałam w innej odsłonie karnawałowego przebrania, ale o tym w następnym odcinku