Normandia. Chłodno! Pięknie!
Wylądowałam tu i eksponuję zdobycz z amsterdamskiego lumpexu.
Trencz Burberry. Prawdziwy. Co by nie mówić, widzę różnicę …
Napawam się zimnem, deszczem i wiatrem. Nie myślałam, że będę tak lubić deszczowe wakacje 🙂
Chyba cieszę się myśląc o jesieni. Taki płaszcz …
A woda zniknęła na chwilę porzucając łódki, muszle i inne skarby …

spodnie – TU
bluzka – ZARA
płaszcz – Burberry (sh)
buty – H&M (z szafy mojej Ani)
torebka – Michael Kors
okulary – C&A
zdjęcia – Waldek
współpraca – Marta, Weronika, Ania i Ania 🙂









