Płaszcze.

Sezon na okrycia zewnętrzne w pełni. Tym samym kończy się powoli sezon na pokazywanie stylizacji spod płaszcza. Nie warto przecież marznąć.
Zanim schowam się we wnętrzu zestawiam dla Was moje płaszczowe historie z ostatnich dwóch miesięcy.
Nie mogę Was szczerze namawiać do posiadania jednego płaszcza, bo sama mam ich bardzo dużo i nie zamierzam ograniczać kolekcji. Dzięki temu nie mam odczucia, że zimę trzeba przewegetować w jednym okryciu, tylko cieszę się dalej zabawą modą.

powyżej płaszcz Edan, podobne
kozaki Caprice

Płaszcz do kolan. Dla mnie – pasuje do spodni czy właśnie długich kozaków. Lub krótkich spódnic. Nie podoba mi się, gdy spod tej długości płaszcza wystaje spódnica.
Więc założyłam NAPRAWDĘ krótką sukienkę / tunikę

(płaszcz Rabarbar Fashion, botki Toscanio, torebka Adam Baron)

Zupełnie inaczej sprawa się ma w przypadku długich okryć. Wtedy te wysuwające się warstwy zupełnie mi nie przeszkadzają.
Tak jak poniżej –
Pierwsza to jedna z moich ulubionych stylizacji – połączenie sportowej bluzy Volcano i letniej sukienki sleep dress Fobya.
Tej karmelowej już nie widzę na stronie, ale znalazłam u nich podobne TU biała , jest też modna niebieska i żółta – niezwykle wiosenne, a TU czarna dla tych z Was, które z teemu „ładni ludzie ubierają się na czarno”.

(czarny płaszcz HM, bluza Volcano, kozaki Gino Rossi, torebka Chylak
kożuch Reserved, spodnie &otherstories, botki Uterque)

Biały płaszcz na zimę. W gruncie rzeczy całkowicie niepraktyczny. Ciągle ocieram go o mój wiecznie brudny samochód. Potem wkładam do pralki. Ten model daje taką możliwość. Płaszcz jest ze mną dobrych kilka lat i corocznie znajduję dla niego 5 minut sławy zimą. Więc nie obawiajcie się niepraktycznej bieli. Zawsze trochę rozjaśni mrok

(płaszcz ASOS, botki Caprice)

Na koniec moje odkrycie tego roku. Czyli duże puchowe i w kolorze.
Aż się dziwię, że tak późno. Czasem długo dojrzewam do różnych spraw. Na przykład do puchowego płaszcza. Może musiał mieć ten kolor. Bo czarne mnie nie przekonywały.
Tym samym chciałam powiedzieć, żebyście nie martwiły się, że coś modnego do Was nie trafia. To może być chwilowe. A chwila czasami trwa krócej  a czasami dłużej.

(płaszcz Terastyll, spodnie i top Anataka, buty Gino Rossi)

Zdjęcia – Waldek Piotrowski